Stosowanie ziół w żywieniu krów (czyli ziołowych dodatków paszowych) zyskuje na znaczeniu w produkcji zwierzęcej ze względu na rosnącą antybiotyko- i lekooporność, szkodliwe pozostałości leków w organizmie i środowisku oraz preferencje konsumentów. Zioła pobudzają apetyt i dodają smaku paszy, a zatem mogą wpływać na wzorce żywieniowe, wydzielanie płynów trawiennych i całkowite spożycie paszy. Ponadto, w przypadku bydła, poprawiają walory smakowe mleka i mięsa.
Zdaniem ekspertów zioła w żywieniu krów wyraźnie poprawiają jakość mleka i mięsa oraz mają pozytywny wpływ na zdrowie zwierząt. Warto mieć jednak na uwadze, że pożądany efekt pojawia się po regularnym i długotrwałym stosowaniu roślin leczniczych w żywieniu. Ocena wartości odżywczej pasz najczęściej koncentruje się na wskaźnikach wydajności produkcji, takich jak przyrost masy ciała oraz wydajność mleka. Krowy, które są dobrymi mlecznicami, ze względu na wysiłek, jaki podejmuje ich organizm przy produkcji mleka, często maja obniżoną odporność i większą podatność na choroby.
Podawanie bydłu mieszanki ziołowej zawierającej rumianek pospolity, krwawnik pospolity, rzepik pospolity, pokrzywę zwyczajną, babkę lancetowatą, dziurawiec zwyczajny oraz przywrotnik pasterski poprawia jakość mleka – jego wartość odżywczą, a także zdrowotność wymienia poprzez obniżenie liczby paciorkowców i gronkowców (na podstawie wyników polskich badań opublikowanych w 2008 roku w „Wiadomościach Zootechnicznych”).
Pryszczyca ( foot and mouth disease – FMD) jest zakaźną i zaraźliwą chorobą zwierząt parzystokopytnych. Chorobę wywołuje wirus z rodzaju Aphtovirus należący do rodziny Picornaviridae . Na zakażenie najbardziej wrażliwe jest bydło, kolejno świnie, owce i kozy. Powoduje ogromne straty ekonomiczne w hodowli i przemyśle mięsnym. Coraz więcej przypadków choroby odnotowuje się w krajach Unii Europejskiej. Jak przebiega monitorowanie stad bydła i świń w Polsce? Jak się przygotować na pryszczycę?
Ostatni przypadek pryszczycy w Polsce stwierdzono w 1971 roku. Polska jest uznana za kraj urzędowo wolny od tej choroby przez Światową Organizację ds. Zdrowia Zwierząt (OIE). Trzeba pamiętać, że ludzie też są podatni na zakażenie, jednak FMD u ludzi zazwyczaj ma łagodny przebieg i nie prowadzi do śmierci. Do zakażenia dochodzi w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorym zwierzęciem, a także poprzez spożycie mięsa, mleka oraz niepasteryzowanych produktów mlecznych pochodzących od zakażonych zwierząt. FMD objawia się zmianami pęcherzykowymi na błonach śluzowych, gorączką i bólami głowy i zazwyczaj kończy się wyzdrowieniem w ciągu 7-14 dni.
Pryszczyca w Niemczech, na Węgrzech i Słowacji
Po raz pierwszy od 37 lat (dokładnie 10 stycznia 2025 r.) wykryto w Europie wirusa wywołującego FMD w stadzie bawołów w powiecie Märkisch-Oderland w niemieckim kraju związkowym Brandenburgia. Region ten graniczy na wschodzie z polskimi powiatami gryfińskim, myśliborskim, gorzowskim oraz słubickim. W związku z sytuacją epidemiologiczną w Niemczech, wprowadzono surowe kontrole transportów zwierząt podatnych na tę chorobę wjeżdżających do Polski, a także podjęto działania informacyjno-komunikacyjne dotyczące zagrożenia w sektorze hodowlanym, mięsnym oraz wśród lekarzy weterynarii w Polsce.
Na początku marca br. wykryto też ognisko pryszczycy na Węgrzech. Minister rolnictwa i rozwoju wsi podpisał odpowiednie rozporządzenie i zadecydował o zamknięciu terytorium Polski na przywóz wybranych towarów z Węgier oraz z części obszaru Słowacji.
Wagyu to unikalna rasa bydła, której mięso charakteryzuje się unikalnymi walorami smakowymi. Najbardziej zauważalną cechą wołowiny Wagyu jest intensywna marmurkowatość – wysoka zawartość tłuszczu śródmięśniowego (IMF) poprawia teksturę, soczystość, a tym samym ogólną smakowitość. Charakterystyczny aromat wołowiny Wagyu opisywany jest jako słodki, tłusty i soczysty. Po rejestracji przez UNESCO jako niematerialne dziedzictwo kulturowe w 2013 roku, kuchnia japońska zdobywa coraz większą popularność wśród smakoszy na całym świecie. Zgodnie z tą tendencją, Wagyu weszło na światowy rynek wołowiny, gdzie ustanawia nowe standardy jakości produktów wołowych.
Bydło Wagyu pochodzi od rodzimych ras japońskich i dzielone jest na 4 rasy: japońską czarną, brązową, Shorthorn (krótkorożną) oraz bezrożną. Najbardziej znanym typem Wagyu jest japoński czarny, który w 2015 roku stanowił około 97% wszystkich ras. W zależności od regionu Japonii, rasa japońska czarna powstawała z krzyżowania typowej rasy japońskiej z holsztyńską, simentalską, Shorthorn i Angusem. Od lat 50. XX wieku, współpracując z krajowymi hodowcami, instytucje publiczne nieustannie udoskonalały jakość japońskiej czarnej wołowiny. Do lat 70. XX wieku rząd Japonii zakazywał eksportu bydła rodzimego za granicę, ale w 1976 roku doszło do pierwszej sprzedaży 4 buhajów do USA. W związku z unikalnymi walorami mięsa ras japońskich wzrasta liczba Wagyu hodowanego poza Japonią. Zawiązują się związki hodowców tej rasy w USA (Kalifornia, Teksas), Kanadzie, Australii i Europie (Belgia, Francja, Niemcy, Wielka Brytania).
Autentyczne mięso Wagyu (japońskie) oznakowane jest międzynarodowym zastrzeżonym znakiem towarowym i spełnia następujące kryteria:
Bardzo istotne znaczenie dla dobrostanu bydła i jego wysokiej mleczności ma odpowiedni mikroklimat w oborze. Pod tym pojęciem rozumie się przede wszystkim temperaturę powietrza w budynku inwentarskim, jego wilgotność, prędkość, zanieczyszczenie cząsteczkami kurzu i mikroorganizmów oraz obecność gazów. Najbardziej problematyczne dla bydła mlecznego są temperatura i wilgotność, szczególnie w budynkach inwentarskich starego typu. Siatki przeciwwietrzne skutecznie poprawią warunki w takich oborach. Sprawdź, w jaki sposób.
Temperatura komfortowa dla krów w laktacji wynosi od 4 do 16°C i zależy od wilgotności względnej powietrza. Krowy zdecydowanie lepiej znoszą temperatury niższe niż wyższe. Badania nad bydłem mlecznym pokazują, że w temperaturze powyżej 22°C pogarsza się wykorzystanie paszy i osłabione jest przeżuwanie. Powyżej 30°C wydajność mleczna obniża się aż o 20%, czemu często towarzyszy podwyższona liczba komórek somatycznych w mleku. Najbardziej niekorzystną sytuacją dla krów mlecznych jest połączenie:
Wysoka wilgotność względna utrudnia zwierzętom oddawanie ciepła z powierzchni ciała. Dodatkowo, jeżeli powietrze wewnątrz budynku jest bardzo zanieczyszczone z powodu małej wymiany powietrza, może to powodować wzmożony rozwój i rozprzestrzenianie się bakterii środowiskowych i czynników zakaźnych (w tym niebezpiecznych pleśni). W systemach utrzymania bydła zanieczyszczenie powietrza ma najbardziej groźne skutki dla młodych cieląt. Z uwagi na niedojrzały system odpornościowy grupa ta ma niewykształcony odpowiednio system immunologiczny i nie radzi sobie z dużą ilością unoszących się w powietrzu czynników zakaźnych. Powszechne są więc poważne problemy z układem oddechowym. Czynnikiem, który również jest niebezpieczny dla zdrowia krów mlecznych są przeciągi, które powodują intensywne wychłodzenie organizmu zwierzęcia i osłabienie jego odporności. Biorąc pod uwagę liczne badania można stwierdzić, że największym problemem związanym z mikroklimatem w oborach jest nadmierne zawilgocenie pomieszczeń inwentarskich w okresie jesienno-zimowym, ze szczególnym uwzględnieniem pory nocnej, co wymaga usprawnienia systemu wentylacji. Pomocnym rozwiązaniem w zapewnieniu prawidłowej cyrkulacji powietrza będą siatki przeciwwietrzne montowane w oborach.
Hipokalcemia u krów to obniżenie stężenia wapnia (Ca) w płynach ustrojowych poniżej normy. Pomimo rosnącej świadomości hodowców i dużej liczby badań oraz zabiegów profilaktycznych w dalszym ciągu jest znaczącym problemem w stadach bydła mlecznego. Według danych statystycznych około 5–10% wszystkich stad krów dotkniętych jest klinicznymi objawami hipokalcemii, a dane literaturowe wskazują, że czasami odsetek ten osiąga ponad 34%. Dlaczego tak się dzieje?
Hipokalcemia u krów występuje w dwóch formach:
klinicznej opisywanej najczęściej jako porażenie poporodowe lub
w postaci podklinicznej, która charakteryzuje się nietypowymi zmianami w różnych układach i narządach; dotyka ona najczęściej krów wysokowydajnych, starszych oraz nieprawidłowo karmionych.
Rola i regulacja wapnia w organizmie
Według ogólnoświatowych norm stężenie wapnia we krwi u zdrowych krów mlecznych wynosi od 2,1 do 2,5 (3,03) mmol/l. Pierwiastek ten jest podstawowym składnikiem budulcowym biorącym udział w tworzeniu tkanki kostnej, w pracy mięśni szkieletowych i w procesie keratynizacji rogu racicowego. Ponadto pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu komórek w całym organizmie. Zaangażowany jest w wiele procesów komórkowych m.in. w przewodnictwie impulsów nerwowych, przepuszczalności błon komórkowych, krzepnięciu krwi, utrzymaniu ciśnienia osmotycznego i stabilizacji pH w tkankach, a także aktywacji rozwoju zarodkowego. Około 98% wapnia znajduje się w kościach, a tylko 2% w płynach ustrojowych. Organizm każdego dnia traci dużą ilość wapnia, a w przypadku krów mlecznych w 1 kg mleka krowa oddaje 1180 mg wapnia. Dlatego też, ważne jest poznanie regulacji homeostazy wapnia w organizmie.
Wciąż aktualnym problemem w stadach wysokowydajnych są upadki nowonarodzonych cieląt. Zwiększona śmiertelność cieląt, nawet w przypadku porodu przebiegającego bez powikłań jest często skutkiem syndromu słabego cielęcia. Syndrom charakteryzuje się występowaniem objawów klinicznych spowodowanych różnymi czynnikami. Jaka jest geneza tego problemu?
Syndrom słabego cielęcia (ang. weak calf syndrome – WCS) charakteryzuje się wieloma objawami klinicznymi. Pierwszym zauważalnym objawem jest niska, nawet poniżej 20 kg masa urodzeniowa. Ponadto cielęta rodzą się słabe i często nie są w stanie wstać i podejść do wymienia.
Problemem jest również utrudnione oddychanie. Zdarza się brak odruchu ssania spowodowany opuchlizną języka, ślinotokiem oraz brakiem sił na otwarcie pyska. Oceniając cielę, zwraca się również uwagę na/;
Warto też dokonać oceny łożyska. Jeżeli doszło do zakażenia wewnątrzmacicznego, w surowicy cieląt wzrasta poziom IgM (15x) i IgG (5x). W większości przypadków cielęta dotknięte syndromem padają w ciągu trzech dni.
Bardzo często podczas różnorodnych kontroli organów ochrony środowiska na terenach gospodarstw rolnych prowadzących chów lub hodowlę zwierząt jest mowa o dużych jednostkach przeliczeniowych (dalej: DJP). Jaki mają wpływ na dalsze losy takiej hodowli?
Zgodnie z ustawą – Prawo wodne, DJP to umowna jednostka przeliczeniowa zwierząt gospodarskich odpowiadającą zwierzęciu o masie 500 kg albo zwierzętom o łącznej masie 500 kg. W praktyce w zależności od wyznaczonej ilości DJP, gospodarstwo może być dotknięte różnymi wymogami pod kątem ochrony środowiska.