Czy rolnik jest przedsiębiorcą

Aleksander Giehsmann

10 sierpnia 2023

Czy rolnik jest przedsiębiorcą

Rolnicy na co dzień zawierają wiele umów związanych ze swoim gospodarstwem. Kupują nawozy, paszę, maszyny rolnicze, sprzedają bydło lub płody rolne. Zdarza się jednak, że tego rodzaju transakcje nie zawsze przebiegają zgodnie z założeniami. Gdy zaistniałego problemu nie uda się rozwiązać na drodze polubownej, to w celu obrony swoich interesów pozostaje wyłącznie droga sądowa. Jednak przed wytoczeniem powództwa w pierwszej kolejności zweryfikuj, czy twoja sprawa nie zostanie zakwalifikowana jako sprawa gospodarcza – może się to wiązać z licznymi konsekwencjami.

Polski system wyróżnia zasadniczo „zwykłe postępowanie” cywilne oraz wyodrębnione postępowanie rozpoznane przez tzw. sądy gospodarcze.

Za sprawę gospodarczą, którą rozpoznają sądy gospodarcze, należy uznać sprawę ze stosunków cywilnych pomiędzy przedsiębiorcami w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. W skrócie należy zatem uznać, że gdy spór dotyczy dwóch przedsiębiorców i jest związany z ich przedsiębiorstwem, to należy uznać, że sprawa ma charakter gospodarczy.

W tym miejscu powstaje pytanie, czy rolnik jest przedsiębiorcą? Wątpliwości w tym zakresie powstają choćby w związku z art. 6 ustawy Prawo przedsiębiorców, który stanowi, że przepisów ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa śródlądowego. Faktycznie powyższy przepis ustawy stanowi jedynie o tym, że ustawa Prawo przedsiębiorców nie znajdzie zastosowania do rolników, jednak nie przesądza o tym, że rolnicy przedsiębiorcami nie są.

Ostatecznie za przedsiębiorcę należy uznać każdego rolnika, którego działalność charakteryzuje się celem zawodowym i zarobkowym, działaniem we własnym imieniu, ciągłością oraz uczestnictwem w obrocie gospodarczym. Gdy zatem działania rolnika spełniają wszystkie powyższe przesłanki, to będzie on traktowany jako przedsiębiorca. Potwierdzeniem tego stanowiska jest m.in. uchwała Sądy Najwyższego z 26 lutego 2015 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 108/14.

W świetle powyższego za przedsiębiorcę faktycznie nie zostaną uznani wyłącznie drobni rolnicy, którzy rolą zajmują się pobocznie i nie uczestnicą na co dzień w obrocie gospodarczym lub prowadzą gospodarstwo rolne, które ma zaspokoić wyłącznie ich potrzeby. Będą nim zaś z pewnością rolnicy prowadzący stałą i zorganizowaną produkcję bądź hodowlę rolną w celu odsprzedaży na rzecz dalszych kontrahentów uzyskanych w jej wyniku zwierząt lub roślin. W dzisiejszych czasach, w których działalność rolników jest z reguły z góry nastawiona na osiąganie dochodów, większość sporów z udziałem rolników będzie zatem w rzeczywistości podlegała rozpoznaniu przed sądami gospodarczymi.

Dlaczego ustalenie właściwego sądu jest istotne

Ustalenie, czy sprawa ma charakter sprawy gospodarczej, czy też będzie „zwykłą sprawą” cywilną ma istotne znacznie dla przebiegu postępowania.

Po pierwsze, należy wskazać, że sprawy gospodarcze rozpatrują nie zwykłe wydziały cywilne, a wyodrębnione w niektórych sądach wydziały gospodarcze. Skierowanie sprawy do niewłaściwego sądu będzie skutkowało jej przekazaniem. Jeśli pozew zostanie wniesiony do niewłaściwego sądu, np. sprawę gospodarczą skierujesz do zwykłego wydziału cywilnego, ten przekaże akta właściwemu sądowi. To skutkuje tym, że rozpoznanie sprawy się automatycznie wydłuży, w niektórych wypadkach nawet o kilka miesięcy. 

Po drugie, wydziały gospodarcze, nie znajdują się w każdym sądzie powszechnym. Umiejscowione są przeważanie w większych miejscowościach. Oznacza to, że rozprawy w sprawach gospodarczych mogą się odbywać przed sądem znacznie oddalonym od gospodarstwa rolnika.

Po trzecie, należy zwrócić uwagę na planowane zmiany procedury cywilnej. W chwili obecnej sprawy gospodarcze nie różnią się zasadniczo od „zwykłych spraw” cywilnych, poza tym, że są rozpoznawane przez specjalne wydziały. Planowana nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego zakłada jednak, że wprowadzone zostanie odrębne postępowanie gospodarcze, które obarczone zostanie licznymi obostrzeniami dla przedsiębiorców. W tego rodzaju postępowaniach nie będzie możliwe m.in. dokonanie zmiany powództwa oraz zmian podmiotowych w trakcie postępowania, m.in. obowiązek przywołania wszelkich twierdzeń co do faktów i dowodów na ich poparcie już w pierwszych pismach procesowych (powód w pozwie, a pozwany w odpowiedzi na pozew). W konsekwencji tych restrykcji rolnik o statusie przedsiębiorcy będzie musiał wykazywać się w praktyce od samego początku postępowania sądowego dużą wiedzą prawniczą, czy to samemu, czy też za pośrednictwem adwokata czy radcy prawnego.

Na szczęcie ustawodawca przewiduje możliwość rezygnacji z trybu gospodarczego, który jest bardziej restrykcyjny. Strona będzie uprawniona do żądania rozpoznania sprawy w zwykłym trybie, jeżeli wykaże że prowadzi działalność na mniejszą skalę, a zatem niezasadne jest stosownie wobec niej bardziej rygorystycznych przepisów. Rolnik prowadzący nieduże gospodarstwo, którego sprawa będzie kwalifikowana jako gospodarcza, będzie miał możliwość złożenia takiego wniosku.

Rolnik przedsiębiorca - dalsze konsekwencje

Uznanie rolnika za przedsiębiorcę niesie za sobą, poza konsekwencjami w sferze prawa proceduralnego, również konsekwencje w sferze prawa materialnego. Najistotniejsze znaczenie będzie miała w tym zakresie instytucja przedawnienia, wzorce staranności do oceny zachowania danego podmiotu oraz zastrzeżone wyłącznie na rzecz przedsiębiorców uprawnienia co do dochodzonych roszczeń.

Kodeks cywilny przewiduje dla roszczeń przedsiębiorców krótszy, bo 3-letni okres przedawnienia. Rolnik będący przedsiębiorcą będzie zatem musiał pamiętać, że jego roszczenia przedawniają się po 3, a nie po 6 latach.

Do przedsiębiorców, ze względu na profesjonalnych charakter prowadzonej działalność gospodarczej, stosuje się także wyższe wzorce staranności. Gdy zatem sąd będzie badał sprawę rolnika, będzie surowiej oceniał jego działania, gdy te związane będą z prowadzonym przez niego gospodarstwem rolnym.

Warto również pamiętać, że status przedsiębiorcy wiąże się również z pewnymi udogodnieniami w dochodzeniu dłużnych płatności. W przypadku opóźnienia profesjonalnego kontrahenta w zapłacie przedsiębiorcy przysługują podwyższone odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych. W przypadku opóźnienia w zapłacie w transakcjach pomiędzy dwoma przedsiębiorcami, strona dłużna może zostać obciążona przez uprawnionego wierzyciela dodatkowym stałą i niezależną od wartości nieopłaconego kontraktu zryczałtowaną rekompensatą w kwocie 40 euro. 

Aleksander Giehsmann
Aleksander Giehsmann
adwokat, właściciel Kancelaria Adwokacka AGK. Posiada wieloletnie doświadczenie w świadczeniu usług prawnych z zakresu prawa gospodarczego, leśnego, rolnego i karnego. Autor artykułów naukowych i popularnonaukowych z zakresu prawa gospodarczego, rolnego i leśnego

Certyfikat rzetelnosciLaur zaufaniaSMB logoTop firma