Nie zapomnij o okryciu roślin na zimę

Paweł Bereś

22 grudnia 2023

Jak okryć rośliny na zimę

Choć ostatnio dużo się mówi o zmianach klimatu i jego ociepleniu to trzeba wiedzieć, że nie oznacza to, że nagle temperatury będą wzrastać i czeka nas koniec zim. Faktycznie jest cieplej, daje się to odczuć w naszym kraju. Jednak pojawiają się różne ekstremalne zjawiska pogodowe, w tym też ciężkie okresy zimowe. Przezorny ogrodnik powinien być przygotowany na różne scenariusze, zwłaszcza, gdy uprawia rośliny wrażliwe na chłody, których nie może przenieść w miejsca spoczynku, np. do piwnicy, garażu czy na okno.

W ogrodach często uprawiamy rośliny o różnej odporności na niskie temperatury, ale bardzo często to nie same temperatury powodują uszkodzenie bądź zniszczenie roślin w trakcie zimy, ale jest to zwykle mroźny przesuszający wiatr, jaki pojawia się w okresach bezśnieżnych. Co wrażliwsze rośliny warto przygotować do spoczynku. Trzeba też wiedzieć, które z nich wymagają takiego działania. Przykładem roślin, które mogą wykazywać uszkodzenia po zimie są m.in. niektóre drzewka owocowe i ozdobne (np. katalpy, klony palmowe, magnolie, tulipanowce), hortensje ogrodowe, ketmie syryjskie, kalmie, piwonie krzewiaste, laurowiśnie, mahonie, ostrokrzewy, pieris, różaneczniki, wiele odmian róż, niektóre pnącza np. milin, powojniki, miskant chiński, rozplenica japońska, trawa pampasowa, ciemierniki, niektóre odmiany lawendy, wrażliwe wrzosy i wrzośce, a także różne byliny. O tym, czy dana roślina jest tolerancyjna na mróz należy się dowiedzieć na etapie jej zakupu, w tym należy uwzględnić w jakiej części kraju się mieszka, gdyż pod kątem termicznym są duże różnice pomiędzy regionami.

Jeżeli mamy jakiekolwiek rośliny wieloletnie na balkonie i tarasie, których nie da się schować na zimę, np. iglaki i pnącza w donicach bądź wrzosy, to trzeba pamiętać, aby donice otoczyć np. styropianem bądź workami jutowymi. Folia się nie sprawdzi. Aby zapobiec uszkodzeniom zimozielonych części roślin, np. igieł przez działanie mroźnych wiatrów można roślinę osłonić białą włókniną ogrodniczą.

Trzeba jednak pamiętać, że wiele roślin w donicach ginie nie przez mróz, ale przez to, że brakuje im wody, bo zapominamy je podlewać. Przed zimą należy podlać takie rośliny, a na wierzch gleby dobrze jest dać jakąś warstwę izolacyjną, np. korę, igliwie (stroisz), pociętą jutę. Trzeba także co pewien czas sprawdzać podłoże i jak jest suche delikatnie podlać.

Rośliny niskie które mamy w ogrodzie można oczywiście okrywać także choćby włókniną, ale lepiej czasem wykorzystać naturalne elementy jak np. gałązki igliwia, zgrabione liście, skoszoną trawę, korę, tudzież zaschnięte pędy niektórych roślin np. liliowców, ścięte trawy itd.

W przypadku róż, hortensji, ketmii warto podstawy ich łodyg obsypać kopczykiem z gleby, kory, trocinami lub zrębkami drzewnymi. Niekiedy w niższe rośliny warto włożyć pomiędzy ich pędy gałązki igliwia, które będą osłoną dla wiatru, ewentualnie owinąć je białą włókniną (nie folią). Rośliny szczepione na pniu (np. róże pienne) można okrywać włókniną bądź słomianymi matami.

W przypadku ochrony niektórych roślin można tworzyć zapory przed mroźnym wiatrem. Ustawia się je od strony najczęściej wiejących wiatrów albo wokół całej rabaty. Buduje się je z drewnianej ramy, na którą naciąga się matę ogrodniczą, rzadziej folię. Taka osłona powoduje, że tuż za nią jest nieco cieplej niż przed. Podobną rolę spełnią maty słomiane lub bambusowe dostępne w centrach ogrodniczych.

Zdjęcie. Włóknina ogrodnicza często służy do owijania większych roślin

Obok samego osłonięcia roślin przed mrozem i wiatrem pamiętajmy także o tym, że niektóre trzeba dodatkowo zabezpieczyć, np. przed wyłamaniem pędów. Warto zatem strzeliste iglaki owinąć sznurkiem jutowym, aby ciężki śnieg nie poniszczył ich kształtu. Podobnie można uczynić z krzewami, aby nie utraciły pokroju. Gdy mamy drzewka o silnie rozbudowanej koronie to, chcąc ograniczyć ich złomy np. wskutek opadów marznącego deszczu, można je podwiązywać do pnia, ewentualnie podpierać palikami.

Słowa kluczowe:
rolnik w ogrodzie
Paweł Bereś
Paweł Bereś
dr hab. inż. prof. nadzw. Instytut Ochrony Roślin – PIB, Terenowa Stacja Doświadczalna Rzeszów Polski Związek Producentów Kukurydzy w Poznaniu

Certyfikat rzetelnosciLaur zaufaniaSMB logoTop firma