Większość z nas cieszy widok bratków. Zwłaszcza po długiej, ponurej zimie z radością spoglądamy na zwiastuny wiosny, jakimi są stokrotki, prymulki, zawilce i wiele innych. Mnie szczególnie uwiodły swoją urodą właśnie bratki. To one sprawiają, nawet w pochmurne i bardzo chłodne dni, że mój przydomowy ogródek żegna się z zimą i napawa mnie optymizmem budzącego się życia.
Różnorodność bratków, czy inaczej fiołków ogrodowych, zarówno pod względem kolorystycznym, jak i wielkości kwiatów jest tak duża, że ich zastosowanie ograniczyć może tylko nasza wyobraźnia. No i oczywiście ilość przeznaczonego miejsca na te kwiaty.
Sadzonki bratków pojawiają się w sklepach ogrodniczych i kwiaciarniach bardzo wcześnie. Można je kupić często już w styczniu, gdy na dworze jest jeszcze śnieg, któremu towarzyszą dość duże przymrozki. Roślinki te w dużym stopniu są mrozoodporne, mogą być zatem bardzo wcześnie ozdobą ogródków. Wykorzystuje się je w aranżacjach na miejskich klombach oraz cmentarzach. Przed wysadzeniem zakupionych bratków warto je stopniowo przyzwyczaić do chłodów, wystawiając je w ciągu dnia na kilka godzin na zewnątrz. Pochodzą z upraw szklarniowych i mogą odchorować nagłe pozostawienie na mrozie.
Kupując sadzonki bratków, warto wiedzieć, że w zależności od odmiany różnią się porami kwitnienia:
Bardzo wcześnie kwitną bratki o drobnych kwiatach należące do grupy Hiemalis, np.: „Mars” o ciemnoniebieskich kwiatach, „Cytrynek” o jasnożółtych kwiatach, przepiękna „Śnieżka” o śnieżnobiałych kwiatach i inne.
Nieco później zakwitają bratki z grupy Pirnańskie z charakterystycznym oczkiem oraz Vorbote o kwiatach w bardzo intensywnych kolorach. Przykłady to: „Atropurpurea” o pięknym purpurowym kolorze, czy „Kardinal” o ciemnoczerwonych płatkach i oczywiście przepiękne „Schneewittchen” o białych kwiatach.
Średnio lub późno kwitnące są „Bratki Szwajcarskie”. Bardzo duże kwiaty mają takie odmiany jak: „Orange Sonne” o pomarańczowych kwiatach, czy „Coronation Gold w złotożółtych barwach.
Warto również zakupić fiołki ogrodowe Szwajcarskie, bardzo silnie rozrastające się oraz należące do grupy Orchideiflora. Te ostatnie wyróżniają się pastelowymi barwami oraz finezyjnie fryzowanymi brzegami kwiatów.
Sadząc bratki w pojemnikach, możemy wykorzystać najzwyklejszą ziemię uniwersalną, może być również ziemia przeznaczona do kwiatów kwitnących. Na rabatach źle będą rosły pod iglakami, w kwaśnym podłożu. Umieszczając sadzonki w ziemi nie należy ich sadzić zbyt głęboko. Nie lubią, gdy ich bryłka korzeniowa zostanie całkowicie zasypana ziemią.
Osoby, które chcą cieszyć się długo widokiem pięknych bratków mogą zastosować ziemię z nawozem do roślin kwitnących lub regularnie co tydzień lub dwa nazwozić je takim nawozem. W tym celu można również wykorzystać wykonany własnoręcznie nawóz z pokrzywy. Obrywanie przekwitłych kwiatostanów sprawi, że roślina nie będzie wytwarzała nasion. Ten proces osłabia roślinę i skraca jej okres kwitnienia.
Kwitnące bratki zakupione wiosną nie powtórzą kwitnienia w przyszłym roku. Są to bowiem rośliny dwuletnie. Dlatego dobrym wyjściem jest siew bratków w ogrodzie. Można w tym celu wykorzystać zakupione wiosną sadzonki kwiatów. Niektóre z nich, te szczególnie urokliwe, warto pozostawić bez obrywania zawiązanych nasion. Zebrać je jesienią i wysiać do skrzynek. Pozostawienie nasion na roślinkach sprawi, że same rozsieją się po ogrodzie. Na stałe miejsce sadzonki powinny trafić jesienią lub późną wiosną. Sadzimy je w odległości około 15 cm. Będą równie piękne, jak te zakupione w centrach ogrodniczych. Jeśli boimy się przymrozków, to przykrywamy je na zimę agrowłókniną lub warstwą zebranych w ogrodzie liści. Kwiaty kwitną jesienią w roku wysiewu. Powtórzą swoje kwitnienie w roku następnym.
Wybór nasion bratków jest ogromny. Naprawdę mamy w czym wybierać i tworzyć kompozycje zależne tylko od naszej wyobraźni. Na rabatach pięknie komponują się z roślinami cebulowymi, niezapominajkami, stokrotkami. Rośliny te korzystnie na siebie oddziałują.
Bratki to nie tylko roślina ozdobna, lecz także lekarstwo bardzo często stosowane w medycynie naturalnej. Swoje właściwości lecznicze i pielęgnacyjne zawdzięcza zawartym w nim substancjom. Są to m.in.: sole mineralne, witamina C, polifenole, karotenoidy, flawonoidy, saponiny i inne.
Zawartość fiołka trójbarwnego w kremach opóźnia procesy starzenia skóry. Zawiera on bowiem substancje, które są bardzo silnymi przeciwutleniaczami. Pomagają także w produkcji kolagenu, poprawiają mikrokrążenie, zatrzymują wodę w głębszych warstwach skóry, likwidują przebarwienia. Ekstrakt z bratka działa przeciwzapalnie, przeciwdziała obrzękom. Jest składnikiem maści i żelów na sińce i potłuczenia. Doskonale sprawdza się w herbatkach i naparach stosowanych w chorobach skóry, głownie w uzupełniającym leczeniu trądziku. Herbata z fiołka ma właściwości odtruwające i przeczyszczające. Doskonale wspomaga pracę nerek.
Kuracja z naparu bratka
Łyżeczkę suszonego bratka trójbarwnego zalej w rondelku szklanką ciepłej wody. Podgrzewaj na małym ogniu, nie dopuszczając do zagotowania. Następnie wywar odstaw do ostygnięcia. Odcedź, przelewając go do szklanki.
Pij szklankę dziennie przez 2 tygodnie. Oczyścisz organizm, poprawisz przemianę materii oraz wzmocnisz włosy i paznokcie.
Pamiętaj jednak, aby nie pić herbatek z bratka więcej niż jedną szklankę dziennie. Stosowanie ziół powinno się także konsultować z lekarzem.
Płatki bratków to doskonały dodatek do ciast i deserów. Są prawdziwą skarbnicą błonnika, witamin i soli mineralnych. Sprawdzą się nie tylko jako piękny element dekoracyjny sałatek, lecz także wzbogacą jej walory smakowe i odżywcze. Płatki bratków możemy kandyzować oraz dodawać do dżemów i innych przetworów. W ramce przedstawiam przepis na kolorową sałatkę z bratkami. Więcej znajdziesz na stronie www.agrodoradca24.pl.
Kolorowa sałatka
Składniki:
mix sałat (opakowanie),
jadalne kwiaty bratków (najlepiej wykorzystać te bratki, które sami wysialiśmy, bratki kupione w kwiaciarni lub sklepie ogrodniczym z całą pewnością były nawożone, takich roślin lepiej nie jeść),
pół opakowania fety,
garstka oliwek,
ogórek,
kilka rzodkiewek,
mango,
listki bazylii,
ocet balsamiczny kremowy.
Wykonanie:
Umyte rzodkiewki, ogórka, fetę oraz mango kroimy w kostkę.
Mieszamy z sałatami.
Dodajemy oliwki i listki bazylii.
Dekorujemy kwiatami i polewamy octem balsamicznym.
Danuta Zabrocka