Ostatnio coraz głośniej zrobiło się na temat śladu węglowego. O co w tym chodzi i czy ma to jakiś wpływ na obowiązki firm?
W Polsce aktualnie nie obowiązują przepisy, które obligują przedsiębiorców do obliczania śladu węglowego, ale w przyszłości się to zmieni. Ponadto jego określanie może przynieść korzyści dla firm.
Określanie śladu węglowego może być obowiązkowe dla polskich firm działających na rynkach zagranicznych. Tym samym eksport produktów na rynki zachodnie, współpraca z kontrahentami międzynarodowymi czy udział w przetargach mogą wiązać się z obowiązkiem wskazania śladu węglowego dla danego produktu (czy całej produkcji, działalności).
Czytaj więcej:
Analiza śladu węglowego jest pomocna w celu zaplanowania działań ograniczających wpływ produkcji czy konsumpcji na środowisko. Dodatkowo raportowanie do organizacji pozarządowej działającej w imieniu inwestorów na rzecz gospodarki niskoemisyjnej (CDP) wyników emisyjności i działań na rzecz klimatu może wzmocnić konkurencyjność danej firmy na rynku światowym czy europejskim.
Konsumenci są coraz bardziej świadomi zagrożeń środowiskowych i w większym stopniu zwracają uwagę na produkty przyjazne środowisku. Jedną z najnowszych metod obliczania śladu węglowego określa norma ISO 14067:2013 (możliwe jest również obliczanie śladu węglowego dla danych branż). Ślad węglowy można obniżyć m.in. przez:
redukcję zużycia energii elektrycznej i cieplnej (wdrożenie OZE),
zmianę technologii produkcji na bardziej przyjazną środowisku czy
usprawnienie sposobów transportu produktów.
Od 2027 roku trzeba będzie wskazać ślad węglowy budynku o powierzchni powyżej 2 tys. m2, a od 2030 roku dla każdego budynku.
„(…) Całkowita emisja gazów cieplarnianych pochodzących z hodowli stanowi ok. 17% całkowitej emisji tych gazów w Unii Europejskiej. Do tego zdaniem naukowców należy dodać ślad węglowy bardzo energochłonnej produkcji pasz i nawozów wykorzystywanych w hodowli co łącznie stanowi znaczącą cześć Europejskiej emisji. Niestety są to dane, które nam rolnikom, na podstawie dostępnych informacji trudno kwestionować. Bardzo często niestety informacja przekazywana opinii publicznej nie jest pełna. Naszym obowiązkiem jest informować społeczeństwo, że tak zwane „beknięcie krowy” to kilka procent z tych siedemnastu, reszta to według danych FAO, emisja związana ze zmianami użytkowania terenu przede wszystkim wycinka lasów i zamiana ich w pastwiska i pola uprawne, między innymi wycinka lasów deszczowych takich jak Puszcza Amazońska. To bardzo ważna informacja zupełnie pomijana w publicznej dyskusji” (…).
„Ślad węglowy w produkcji rolniczej”, Dolnośląska Izba Rolnicza