W ochronie herbicydowej buraka cukrowego spodziewane są duże zmiany. Z zapowiedzi Komisji Europejskiej wynika, że w latach 2023–24 zostaną wycofane 3 kluczowe substancje aktywne. Jak przygotować się do zwalczania chwastów w tym sezonie? Co warto wiedzieć o pozostałych dostępnych herbicydach?
Burak cukrowy to bardzo ważna w uprawa – stanowi drugie po trzcinie cukrowej źródło cukru (24% produkcji w skali globalnej). W Europie i Polsce jest głównym surowcem, z którego wytwarzany jest cukier. Pierwsza na świecie cukrownia buraczana powstała już w 1802 roku w Konarach na Dolnym Śląsku. Jednak roślina ta była uprawiana na polskich ziemiach wcześniej – świadczy o tym fakt, że pierwszy polskojęzyczny podręcznik poświęcony temu zagadnieniu został wydany już w 1799 roku. Warto podkreślić, że w XIX wieku buraki zawierały tylko 4% cukru, dziś jest to 18%. Dzięki nowoczesnym technologiom produkcji obecnie uzyskuje się również znacznie większe zbiory. Rekord Polski w plonowaniu buraka cukrowego, ustanowiony w 2022 roku, wyniósł 112,11 t/ha (w przeliczeniu na polaryzację 16%). Taki wynik osiągnęli Konrad i Waldemar Rusek z Otmuchowa w województwie opolskim. Ich gospodarstwo brało udział w programie „Idę po Rekord”, w ramach którego stosowane były rekomendowane przez ekspertów rozwiązania firm INNVIGO i Chemirol.
Krajowy rynek buraka cukrowego w ciągu ostatnich dziesięcioleci uległ znaczącym modyfikacjom. Wcześniej w Polsce funkcjonowało kilkadziesiąt cukrowni, teraz jest ich zaledwie kilkanaście. Najbardziej intensywna uprawa tej rośliny prowadzona jest w tych regionach, gdzie obecnie funkcjonują 4 największe cukrownie – są to tereny województw: lubelskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, opolskiego i dolnośląskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Tam udział buraków cukrowych w ogólnej powierzchni upraw wynosi lokalnie nawet powyżej 15%.
Realnym problemem dla plantatorów jest wycofywanie kluczowych substancji aktywnych, dotychczas wykorzystywanych w ochronie buraka cukrowego. Jak wynika z raportów opracowanych przez Komisję Europejską w najbliższym czasie z rynku znikną herbicydy zawierające:
Dlatego konieczne jest, aby rolnicy przygotowali się do prowadzenia ochrony po wykluczeniu środków, które mają w składzie te substancje, i zapoznali się szczegółowo z dostępnymi alternatywami do zwalczania chwastów.
– Przy takim deficycie substancji aktywnych powinniśmy maksymalnie wykorzystywać możliwości pozostałych preparatów – radzi Michał Filipowski, menedżer ds. upraw rolniczych w INNVIGO. – Musimy poznać właściwości fizykochemiczne poszczególnych herbicydów buraczanych, nauczyć się ich charakterystyki. Niektóre preparaty działają przez glebę, inne przez liście, wymagają mniej wilgoci lub więcej, są też takie, które do działania potrzebują silniejszego promieniowania słonecznego. Szczegóły można znaleźć w publikacjach dotyczących uprawy buraka cukrowego.
Do najbardziej uciążliwych chwastów należą:
To właśnie pod ich kątem powinna być komponowana technologia ochrony.
– INNVIGO posiada jedną z najszerszych ofert, zapewniającą ochronę buraka cukrowego przed chwastami – mówi Michał Filipowski. – Mamy w portfolio takie substancje, jak triflusulfuron metylowy – preparat Solider, metamitron – Jupiter 700 SC, chlopyralid – Major 300 SL, etofumesat – Bitt 500 SC. Na bazie tych herbicydów proponujemy dwa główne warianty zwalczania chwastów w tej uprawie.
Pierwsza opcja jest przeznaczona do ochrony plantacji, na których występuje stosunkowo łatwe do zwalczenia zachwaszczenie. Są to stanowiska z prawidłowym zmianowaniem, na których burak cukrowy uprawiany jest rzadziej niż co 4 lata, a w rotacji nie ma kukurydzy. Stosuje się tam średni poziom nawożenia azotowego. Ze względu na uprawę płużną kompensacja chwastów jest niska, występują głównie chwasty kapustowate, rumianowate, komosa, przetaczniki, gwiazdnica. W takim przypadku zalecana jest co najmniej trójzabiegowa technologia – zazwyczaj wykonuje się trzy zabiegi, jednak ze względu na warunki pogodowe i sytuację na polu konieczna może być czwarta, a nawet piąta aplikacja herbicydów.
W zabiegu T1 stosuje się Jupiter 700 SC (1,5 l/ha), Bitt 500 SC (0,4 l/ha), fenmedifam (1 l/ha) oraz Solider (0,1 l/ha). Jeżeli zachwaszczenie będzie widocznie ustępowało, w zabiegach T2 oraz T3, wykonywanych w odstępie 7–15 dni, można nieco zmniejszyć dawkę metamitronu.
Rekomendowana kombinacja to: Jupiter 700 SC (1-1,5 l/ha), fenmedifam (1 l/ha), Major 300 SL (0,2 l/ha) i Solider (0,1 l/ha). Dodatkowo do każdego zabiegu należy użyć adiuwantu Asystent+ (0,1 l/ha), który polepsza działanie substancji aktywnych herbicydów.
Druga technologia została opracowana do stosowania na polach, gdzie problemem jest trudne zachwaszczenie. Są to stanowiska z wysokim poziomem nawożenia azotowego oraz z nieprawidłową rotacją – burak cukrowy jest uprawiany częściej niż co 4 lata, a w zmianowaniu występuje rzepak, kukurydza czy zboża jare. Czynniki te, wraz z uprawą bezorkową pod przedplon, powodują wysoką presję chwastów. Na takich plantacjach dominują: przytulia, rdesty, szarłat, poziewnik, komosa, blekot, zaślaz, psianka, żółcica, facelia. Także w tym wariancie technologia herbicydowa obejmuje przynajmniej trzy zabiegi, choć niekiedy konieczne będzie zwiększenie ich liczby. W zabiegu T1 rekomendowane są preparaty: Jupiter 700 SC (1,5 l/ha), Bitt 500 SC (0,4 l/ha), fenmedifam (1 l/ha), Solider (0,1 l/ha). Natomiast T2 i T3 wykonuje się, stosując co 7–15 dni mieszaninę środków: Jupiter 700 SC (1-1,5 l/ha), Bitt 500 SC (0,4 l/ha), fenmedifam (1 l/ha), Solider (0,1 l/ha) oraz interwencyjnie, w zależności od zachwaszczenia, Major 300 SL (0,2 l/ha). Każdorazowo do zabiegu niezbędny jest adiuwantu Asystent+ (0,1 l/ha).
– Połączenie komponentów o różnym mechanizmie działania, zarówno doglebowym, jak i nalistnym, jest kluczowe pod kątem prawidłowego zmianowania substancji aktywnych w ochronie buraka cukrowego. Równie ważne jest terminowe wykonywanie zabiegów oraz stały monitoring plantacji – przypomina ekspert z INNVIGO. – Pracujemy na wysoki plon i na wyniki finansowe, dlatego skuteczna ochrona herbicydowa jest tak istotna.
źródło: INNVIGO