Michał Hołdaj

Jesień w sadach jabłoniowych to intensywny czas zbiorów. Niestety ostatnie lata pokazują, że ta pora roku może być równie ciepła jak lato. To sprawia, że część szkodników wcale nie myśli o zimowaniu – w najlepsze rozwija kolejne pokolenia. Szkodnikami, które o tej porze roku mogą stwarzać producentom problemy są głównie mszyce, owocówki oraz zwójki liściowe. Czy zwalczać teraz szkodniki? Ile to kosztuje?

Jesień w sadach jabłoniowych to intensywny czas zbiorów. Niestety ostatnie lata pokazują, że ta pora roku może być równie ciepła jak lato. To sprawia, że część szkodników wcale nie myśli o zimowaniu – w najlepsze rozwija kolejne pokolenia. Szkodnikami, które o tej porze roku mogą stwarzać producentom problemy są głównie mszyce, owocówki oraz zwójki liściowe. Czym zwalczać teraz szkodniki? Ile to kosztuje?

Po wielu ciepłych i suchych dniach przyszło trochę ochłodzenia i opadów. Pogoda zbawienna dla rolnictwa, ale szkodniki nie odpuszczają. W wielu sadach mszyce, zwójki, owocówki oraz miodówki rozwijają się w najlepsze, stanowiąc stałe zagrożenie dla jakości i wielkości plonu. W sadach jabłoniowych, stałe zagrożenie od kilku już lat, o tej porze roku stanowią głównie mszyca jabłoniowa, bawełnica korówka, owocówka jabłkóweczka, zwójka siatkóweczka oraz lokalnie inne gatunki zwójek. W sadach gruszowych niezmiennie prym wiedzie miodówka gruszowa plamista.

W ostatnich tygodniach do Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach napływa coraz więcej informacji o masowym pojawie kwieciaków na jabłoniach i gruszach. W prawidłowo chronionych sadach szkodniki od lat nie dawały już o sobie znać. W ostatnim czasie ich występowanie przybiera dość mocno na sile. Dlaczego tak się dzieję? Czemu kwieciaki atakują?

W ostatnich tygodniach do Instytutu Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach napływa coraz więcej informacji o masowym pojawie kwieciaków na jabłoniach i gruszach. Szkodniki te w prawidłowo chronionych sadach od lat nie dawały o sobie znać. W ostatnim jednak czasie ich występowanie przybiera dość mocno na sile. Sytuacja ta może być spowodowana zaprzestaniem stosowania przez wielu producentów preparatów o szerokim spektrum działania, które do tej pory tłumiły obecność tych agrofagów. Przy masowym wylęgu i nieodpowiedniej ochronie kwieciaki mogą uszkodzić znaczną część pąków kwiatowych.

W sadach zaczęły pojawiać się masowe kolonie mszyc, nierzadko również te bardziej uciążliwe do zwalczania, czyli mszyca jabłoniowo-babkowa oraz bawełnica korówka. W tej części sezonu wegetacyjnego, gdy nie ma jeszcze bardzo mocno rozwiniętej masy zielonej, znacznie łatwiej jest wykonać skuteczny zabieg zwalczający bawełnicę korówkę żerującą na pniach niż za kilka tygodni. Za chwilę bowiem zwalczanie jej będzie bardzo utrudnione i zapewne nie uda się jej całkowicie ograniczyć. Podobna sytuacja ma miejsce, gdy mówimy o mszycy jabłoniowo-babkowej, której osobniki bardzo mocno skręcają liście i zawiązki owoców. Na tym etapie rozwoju kolonie są jeszcze bardzo łatwo dostępne nawet dla produktów o działaniu kontaktowym. W momencie gdy osobniki mszyc ukryją się w pozwijanych liściach dostęp do nich aficydów będzie mocno ograniczony.

Zwójki liściowe to szkodniki masowo występujące w większości sadów owocowych w Polsce. Do gatunków najczęściej występujących w ostatnich latach zaliczamy zwójki: siatkóweczkę, różóweczkę, bukóweczkę, a także w mniejszym nasileniu wydłubkę oczateczkę czy zwójkę rdzaweczkę, lokalnie również inne gatunki, których w sadach możemy notować ponad 20. W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej głosów o problemach z występowaniem zwójki koróweczki. Ze względu na sposób żerowania jest to szkodnik bardzo trudny do zwalczania a przy masowym jego wystąpieniu może doprowadzić do zahamowania wzrostu rośliny, zasychania gałęzi, a w skrajnych przypadkach nawet do obumierania całych drzew.

Okres wczesnowiosenny to bardzo istotny termin w ograniczaniu żerowania tarcznika niszczyciela. W ostatnich latach jego populacja w Polsce znacząco zwiększyła swoją liczebność oraz zasięg występowania. Oprócz Lubelszczyzny coraz częściej notowany jest także na Mazowszu. Do zwalczania tego groźnego szkodnika w sezonie zarejestrowana jest uboga lista produktów dlatego jego ograniczanie należy zaczynać już w okresie bezlistnym w oparciu o produkty olejowe.  Preparaty te są w stanie w istotnym stopniu ograniczyć tarcznika, ale niestety nie zlikwidują całkowicie problemu. W sadach zagrożonych będzie konieczność wykonania zabiegów również w pełni sezonu podczas migracji larw.

W sadach zaczęły pojawiać się masowe kolonie mszyc, również tych bardziej uciążliwych do zwalczania – mszycy jabłoniowo-babkowej oraz bawełnicy korówki. W tej części sezonu wegetacyjnego, gdy nie ma jeszcze bardzo mocno rozwiniętej masy zielonej, znacznie łatwiej jest wykonać skuteczny zabieg zwalczający bawełnicę korówkę żerującą na pniach niż za kilka tygodni. Zwalczanie jej będzie później bardzo utrudnione i zapewne nie uda się jej całkowicie ograniczyć. Obejrzyj poradę wideo naszego eksperta.