PYTANIE: Proszę o poradę w kwestii nawożenia. Czy podanie 300 l RSM 32 w pszenicy ozimej na start to dobry pomysł? Na drugą dawkę chciałbym dać mocznik/saletrosan, żeby nawożenie zamknąć w dwóch dawkach.
RSM to bardzo dobry wybór, bo jest płynny i zawiera azot aż w trzech postaciach – amonowej, amidowej i azotanowej. Powoduje to, że część azotanowa nawozu działa od razu, a część amonowa i amidowa – po dłuższym czasie. Nie muszę oczywiście wspominać, że RSM to nawóz doglebowy i nie może być stosowany nalistnie, gdyż grozi to uszkodzeniem liści i całych roślin. Należy go rozprowadzać opryskiwaczem przeznaczonym do użycia RSM ze względu na silne właściwości korozyjne tego nawozu, przy użyciu specjalnych dysz do RSM, węży wleczonych lub w ostateczności za pomocą dysz do oprysków grubokroplistych, aby zapobiec pozostaniu nawozu na liściach.
Żeby ustalić dokładnie dawkę, należy znać zawartość azotu w glebie. Pozwala to obliczyć dokładną, potrzebną faktycznie ilość nawozu azotowego. Ze względu na obecne ceny nawozów, warto zrobić badania na jego zawartość. Wystarczy próbkę gleby dostarczyć do stacji chemiczno-rolniczej w celu określenia jego ilości na danym polu.
Z artykułu dowiesz się m.in.: