Chyba każdy ogrodnik słyszał o czynności polegającej na bieleniu pni drzew, zwłaszcza owocowych, chociaż nie wszyscy to stosowali w swoich ogrodach. Często pada pytanie, po co to robić? Odpowiedź jest banalnie prosta: aby w jak największym stopniu uchronić rośliny przed chorobami kory bądź jej mechanicznymi uszkodzeniami, jakie powstają na skutek skoków temperatury. Kora to najbardziej zewnętrzna tkanka drzew. W im lepszym stanie jest ta warstwa, tym całe drzewo jest bezpieczniejsze. A zagrożeń mu nie brakuje, począwszy od czynników pogodowych, na patogenach i szkodnikach skończywszy.