Często zdarza się, że po siewie zostaje nam większa lub mniejsza ilość zaprawionych chemicznie nasion. Ziarno lub nasiona przeznaczone do siewu muszą być starannie wyczyszczone, dorodne, najlepsze z całego zebranego plonu. Proces przygotowania materiału siewnego jest więc czasochłonny i kosztowny. Również materiał siewny pochodzący z zakupu jest z tego powodu drogi. Ponieważ takie nasiona są zaprawione chemicznie, powstaje problem, co z taką pozostałością zrobić? Najprostszym rozwiązaniem jest wysianie go w następnym sezonie. Jednak, czy przez ten czas składniki z zaprawy nie wpłyną na żywotność zarodka w ziarnie? W prosty sposób możesz to sprawdzić we własnym gospodarstwie.
Sezon ogrodniczy trwa, choć do pełni prac w ogrodach jeszcze kilka tygodni, zanim minie ryzyko przymrozków. Część nasion jest już wysiana, rozpoczęło się tworzenie pierwszych rozsad, a kolejne nasiona czekają na siew i późniejsze pikowanie. Jedni z nas próbują robić sadzonki na parapetach, inni mają wolne pokoje z dobrym doświetleniem, jeszcze inni inspekty, ogrody zimowe czy tunele i szklarnie. Każdy próbuje działać w warunkach, jakie ma, ale niezależnie od nakładów pracy rośnie grono zwolenników samodzielnego przygotowywania rozsady.
© Wiedza i Praktyka
Strona używa plików cookies. Korzystając ze strony użytkownik wyraża zgodę na używanie plików cookies.