Kukurydza to druga po pszenicy najważniejsza roślina rolnicza w Polsce. Wbrew pozorom nie jest tak „odporna” na zagrożenia, jak się wydaje. Owszem, często lepiej radzi sobie niż inne rośliny, ale nie jest niezniszczalna, co dobitnie pokazują sytuacje z ostatnich lat. Co atakuje kukurydzę? Jakie preparaty stosować? I w końcu najważniejsze pytanie – ile kosztuje ochrona kukurydzy.
Metoda biologiczna polega na zastosowaniu do zwalczania omacnicy prosowianki żywego kruszynka. Kruszynek to błonkówka osiągająca zaledwie 0,4–1,2 mm długości, która pasożytuje jaja wielu różnych owadów, w tym omacnicy prosowianki. W biopreparacie, który może mieć różną postać (od wersji sypkiej, przez zawieszki na liście aż po kulki rozrzucane na glebę), znajdują się larwy kruszynka (najczęściej gatunku Trichogramma brassicae) na różnym etapie rozwoju oraz jego poczwarki. Jakie są aktualnie dostępne w kraju biopreparaty zawierające kruszynka do zwalczania jaj omacnicy prosowianki?
Metoda agrotechniczna zwalczania omacnicy prosowianki ma za zadanie stworzyć kukurydzy optymalne warunki do rozwoju. Rośliny na wypadek pojawu szkodnika mają wtedy wykorzystać swoje naturalne mechanizmy obronne. Stres środowiskowy znacząco wpływa na obniżenie skuteczności oddziaływania tych mechanizmów. Należy w związku z tym wysiewać kukurydzę na tych stanowiskach, które rokują roślinom dobre warunki do rozwoju, w tym należy dołożyć starań, aby łan starannie pielęgnować. Co jeszcze?
Zastosowanie metody chemicznej w zwalczaniu omacnicy prosowianki jest możliwe wówczas, gdy gospodarstwo ma dostęp do opryskiwacza szczudłowego lub gdy na etapie siewów utworzono drogi przejazdowe dla opryskiwacza z belkami podnoszonymi ponad wierzchołkami roślin. Termin chemicznego zwalczania gąsienic z reguły przypada w okresie rozwijania przez rośliny wiech do fazy kwitnienia. Pierwsze opryskiwanie roślin przypada zwykle pod koniec pierwszej lub na początku drugiej dekady lipca, gdy rozpoczyna się liczny wylęg gąsienic ze złóż jaj. Kiedy przeprowadzić drugi zabieg?
Metoda hodowlana to bardzo ważna metoda stosowana w integrowanej ochronie kukurydzy przed omacnicą. Polega na uprawie takich odmian kukurydzy, które są mniej uszkadzane przez szkodnika. Mniejsza podatność dostępnych na rynku odmian wynika z ich cech genetycznych. Które odmiany wybierać?
W ochronie kukurydzy przed omacnicą prosowianką można obecnie zastosować cztery metody ograniczania jej populacji, które są skupione w ramach tzw. integrowanej ochronie roślin. Są to metody agrotechniczna, hodowlana, biologiczna i chemiczna. W gospodarstwach ekologicznych, w których od kilku już lat wdrażana jest uprawa kukurydzy można stosować wszystkie metody poza ochroną chemiczną. Która metoda zwalczania omacnicy prosowianki jest najlepsza?
Omacnica prosowianka to szkodnik nr 1 upraw kukurydzy w Polsce. Gąsienice tego niewielkiego motyla nocnego są w stanie zabrać nawet ponad 2,5 tony ziarna z powierzchni 1 ha w rejonach masowego występowania i przy uprawie odmian podatnych na uszkodzenie. Są takie sytuacje, że owad uszkadza nawet 80–100% roślin, co zwykle obserwuje się na plantacjach kukurydzy cukrowej, którą trzeba intensywnie chronić, głównie na południu Polski. W tej części kraju szkodnik upodobał sobie także silniejsze uszkadzanie odmian wczesnych kukurydzy zwykłej. Obok bezpośredniego wyjadania ziarna z kolb, wyłamywania łodyg ogromnym problemem związanym z omacnicą jest to, że zwiększa ona podatność roślin na porażenie przez fuzariozy, których sprawcy mogą wytwarzać i kumulować w plonie mykotoksyny.
© Wiedza i Praktyka
Strona używa plików cookies. Korzystając ze strony użytkownik wyraża zgodę na używanie plików cookies.