Po kwitnieniu i dalej w okresie letnim nadal można spotkać mszyce w sadzie. Jeżeli udało Ci się skutecznie ograniczyć ich populację przed kwitnieniem, to problem będziesz miał już mniejszy. Niestety bardzo często zdarza się tak, że pomimo usilnych starań mszyce nadal masowo zasiedlają sady. Nie zawsze musi to być wynikiem błędów popełnianych przy wykonywaniu zabiegów zwalczających. Niejednokrotnie może to wynikać z bezpośredniego sąsiedztwa sadu z zaniedbanym ogrodem, w którym szkodniki rozwijają się bez większych problemów. Jak skutecznie ograniczać mszyce?
Wysokie temperatury w drugiej części sezonu wegetacyjnego to istotny powód zmniejszenia presji ze strony mszyc w wielu uprawach – jednak nie we wszystkich. W sadach jabłoniowych w tym okresie nadal musisz zwracać szczególną uwagę na dwa gatunki: mszycę jabłoniową ( Aphis pomi ) oraz bawełnice korówkę ( Eriosoma lanigerum ), które w wielu miejscach występują masowo. Nierzadko zdarza się również rejestrować jeszcze spore kolonie mszycy jabłoniowo-babkowej ( Dysaphis plantaginea ), są to jednak pojedyncze przypadki – latem większość osobników tej mszycy przenosi się na żywicieli wtórnych, jakimi są różne gatunki babki, a dopiero jesienią wraca na jabłoń, aby złożyć jaja zimujące.
© Wiedza i Praktyka
Strona używa plików cookies. Korzystając ze strony użytkownik wyraża zgodę na używanie plików cookies.